![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_88.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/09/image_2021-09-10_163012.png?w=549)
Pod koniec lat ’80-tych Ford był po uszy w gównie. RS200, co to on kosztował miliony monet, nie mógł już jeździć – a Sierra RS była szybka w chuj, ale brakowało jej 4×4 i cały program rajdowy psu w dupę. Lancia wysunęła się na prowadzenie i z bezpiecznej pozycji przewodziła stawce. Turner – ówczesny papież Ford Motorsport – rzucił pomysłem, że dlaczego by nie wsadzić Sierry, która dobra przecież jest, do nowego Escorta? Wtedy jeszcze wszyscy mu mówili, żeby przestał chlać w robocie, bo to niezdrowo na łeb – ale Turner, koniec końców, wyszedł na swoje.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/classic-ford-escort-cosworth-mule-2-820x547-1.jpg?w=820)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_21.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_38.jpeg?w=1024)
To auto powstało o 5 lat za późno. Nowa, 5 generacja Escorta na skróconej platformie Forda Sierry, poskładana w zakładach Karmann miała silnik Cosworth YBT o mocy 227 koni, który po drobnych manipulacjach przy turbinie i wydechu – bez problemu wskakiwał w pułap 300 koni mechanicznych. Do tego stały napęd na 4 koła i auto – mimo dramatycznej turbodziury – mogło się już mierzyć z takimi rzeźnikami jak M3, lub nawet Integrale, czy quattro. Już wcześniej współpraca z Cosworthem zaowocowała Sierrą RS, ale młody chuligan nie pasował do WRC, a gdy podrósł to już przestał tak rozrabiać. Teraz miało się to zmienić.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_2.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_5.jpeg?w=1024)
Auto było silnie spokrewnione ze Sierrą RS i oba modele łączy masa komponentów. Praktycznie jest to sportowa Sierra w mniejszym opakowaniu i rajdowy Escort może i wygląda jak drogowy, ale z małym miejskim autkiem łączą je jedynie przednie drzwi… oraz może dach. Wszystko inne było nowe i nie miało nic wspólnego z Escortem piątej generacji. Najpierw w ogóle powstała wersja z napędem na przód a chwilę potem ukończono 4×4. Pracę nad wszystkim nadzorowano w dziale SVO, który odpowiadał za cały projekt.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_6.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_34.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_43.jpeg?w=1024)
Zmieniono turbosprężarkę i zarządzanie mocą. Stały napęd na wszystkie koła przerzucał 66% poweru na tył i wszystko działało z podrasowaną 5-biegową skrzynią ze Sierry RS. Fotele Recaro to był standard, ale z czasem w drogowych wersjach przestano montować ten charakterystyczny spojler… Mimo to, większość klientów dopłacała za ten spojler, bo co to za Cosworth, bez tego ustrojstwa z tyłu?!
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/1162-20190313145700-8.jpg?w=1000)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_813.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort-eu_1992_pictures_2.jpg?w=1024)
Wersja drogowa była naturalnym rywalem Audi Quattro, BMW M3, Nissanów 300ZX czy Toyoty Supry – jeśli chodzi o osiągi – a inne hot-hatche prokroju Golfa GTI to zdychały w przedbiegach. Dosłownie i w przenośni: Ford robił taką gnojowicę na ulicach w Anglii, że był okres kiedy ubezpieczalnie nie chciały się zajmować żadnymi hot-hatchami a na widok czegokolwiek ze znaczkiem RS albo GTI to już uciekali przez okna. W ogóle Escortów RS były dwa rodzaje (nie licząc rajdowych) – homologacyjne RS Cosworth, które liczyły się do papieru od FIA i miało być ich 2500 – oraz niehomologacyjne RS Cosworth, które mimo iż nie musiały, to wychodziły dalej, bo auto się sprzedawało. Homo niewiadomo miało takie turbo, że klękajcie narody. To była hybryda z kompresorem od T04B oraz turbiną T3 B-grupowego pochodzenia (Ford RS200). Miała swoje wady: ogromny okres bezwładności, przez co lagi to był jakiś dramat. Auto zaczynało jechać od 3,5k na obrotomierzu – ale jak już tę barierę przekroczymy, to wchodzimy w nadświetlną jak za najlepszych czasów Grupy B. Homologacyjna wersja miała też pod fotelem pasażera pewną instalację: to był „niby-wtrysk-wody”, który był totalnym picem – ale FIA miało zobaczyć, że „tak, możemy dać coś takiego do auta” i klepnąć papier.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_73.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_434.jpeg?w=1007)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/wallpapers_ford_escort-eu_1993_1.jpg?w=1024)
Dlatego: 2500 autek zjechało z linii i zaczęto robić drogowe „niehomologacyjne” egzemplarze, które już nie musiały dusić jak rajdowy morderca, ale mogły za to być bardziej przystępne dla mniej utalentowanego kierowcy. Druga paleta Escortów miała już mniejsze turbine T25 – z mniejszym turbolagiem i bardziej przyjazną w codziennej jeździe na drogach publicznych. Osiągi obu wersji były z grubsza porównywalne. 225 koni mechanicznych wystarczało do 232 km/h prędkości maksymalnej lub nawet więcej bez spojlera. Auto potrafiło zrobić setkę w 5.7 sek, czyli powoli zbliżamy się do przyspieszenia Testarossy – a to jest Ford Escort, przypomnę. Silnik był tak elastyczny, że wystarczyło na niego krzywo popatrzeć i moc wzrastała do 300 koni mechanicznych – wersja wyczynowa robiła 315 a byli ludzie, którzy za odpowiednie pieniądze przenosili cię w przedział 1000+. Escort był pierwszym masowo produkowanym autem, które generowało docisk tak z tylnego, jak i z przedniego aero. Klient końcowy miał do dyspozycji różne wersje katalogowe Escorta RS Cosworth: były to Motorsport, Standard oraz Lux. Później powstały jeszcze edycje specjalne Monte Carlo, Miki Biasion, Martini, Acropolis i Arrows. Mechanicznie się nie różniły, ale miały pozmieniane detale wnętrza, naklejki i malowanie – odpowiednio do wersji. W 1995 auto dostało delikatny facelift, przy którym m.in. zmieniono grill, zderzaki oraz wymieniono felgi ale auto zdechło rok później – nowe normy emisji spalin… Ale nie uprzedzajmy faktów.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_18-1.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_18.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_motorsport_monte_carlo_1.jpeg?w=1024)
Ford rozpoczyna kampanię Escorta od Mistrzostw Hiszpanii 1992 – jeszcze zanim przybito pieczątki na homologacji. W Szkocji odbyły się kolejne testy prototypu i miał lepsze czasy niż zwycięzca eventu – Colin McRae. Walka o Mistrzostwo Świata zaczęła się dopiero od Rajdu Monte Carlo w sezonie 1993. Do aut wsiadają Miki Biasion oraz Francois Delecour i zajmują 2 oraz 3 pozycję. Didier Auriol w Toyocie dojeżdża wtedy pierwszy, ale dosłownie sekundy przed Delecourem. Potencjał auta był ogromny i nawet kiedy Ford do Szwecji wystawił rezerwowy skład – Ericsson, Lindholm i Wilson – to ten trzeci prowadził w stawce zanim się rozwalił. Pozostałe auta zostały wykluczone z walki przez awarie. Finalnie podium trafiło do Toyoty (Johnsson i Kankkunen) a na trzecim miejscu znalazło się BC RS Colina McRae. Portugalia poszła znowu na bogato i Delecour z Biasionen prowadzą od samego początku aż do końca – co naturalnie stawia ich jako silnych faworytów do walki o mistrzostwo. Trzeci był Aghini w Delcie Integrale teamu Jolly Club ale ten z kolei ukończy jeszcze tylko Grecję na 4 miejscu, więc się nie liczy długofalowo. Ford nie wyjechał do Safari a więc Toyota zdominowała je bezproblemowo – zajmując całe podium dla siebie i przyklepując również czwartym miejscem. Ciekawostka jest taka, że bezpośrednio za Celicami znajdowały się trzy… Daihatsu Charade! Dopiero dalej były Subaru Legacy, Golfy GTI i inne Audi 90, czy stare ST165. Ford jednak powraca w dobrej formie na Tour de Corse, gdzie wygrywa Delecour pokonując obie Celiki teamu Toyota Castrol. Biasion dokłada swoje punkty z 7 miejsca i wygrywa następny event – Rajd Akropolu. To ważne zwycięstwo, bo za plecami ma Carlosa Sainza (Integrale / Jolly Club) oraz Armina Schwarza (Lancer EVO I) a jego partner nie dojeżdża do mety – ma problemy z silnikiem i zmuszony jest się wycofać. Na tym etapie Ford i Toyota mają po 77 punktów a to właściwie półmetek. Jeśli chodzi o osiągnięcia indywidualne, to Delecour z sumą 55 oczek utrzymuje bezpieczny dystans do Kankkunena i Auriola (35). Biasion jest na ten moment drugi z sumą 51 punktów.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_5-1.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_7.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_18.jpeg?w=1024)
Na argentyńskim szutrze Biasion zajmuje drugie miejsce. Otoczony z każdej strony Toyotami – wyjeżdża samotnie i jako jedyny punktuje dla Forda. W Nowej Zelandii jednak nie daje rady – rozbija auto. Francois Delecour za to umacnia się na pozycji lidera. Zajmuje drugie miejsce w tym etapie i choć zwycięzca – McRae – nagrodzony jest większą ilością punktów, to on nie liczy się w tym momencie w ogólnym rozrachunku. Drugi w generalce Auriol zajmuje tym razem 3 miejsce i zamiast nadrabiać – traci kolejny wyścig do lidera. Do końca pozostaje 5 rund.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ciusrlfrqgackfyai3biwa.jpg?w=742)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/classic-ford-escort-cosworth-mule-1.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_4.jpeg?w=1024)
Do Finlandii przystąpił tylko Sebastian Lindholm i reprezentował barwy Ford Team Finland. Zajął w ten sposób 6 miejsce ale do czołówki nawet się nie zbliżył. Kankkunen (Toyota) zgarnia pierwsze miejsce, za nim znajduje się Vatanen (Subaru) a na trzecim Auriol (Toyota). Czwarta pozycja należała do Tommiego Makinena w HF Integrale teamu Astra Racing… ale jego czas jeszcze nadejdzie. W Australii Delecour ledwo mieści się na podium – podczas gdy Kankkunen wygrywa drugi raz z rzędu. Już wtedy wiesz, że coś się dzieje. Kierowca Forda traci pierwsze miejsce na rzecz Kankkunena. To nie jest dobry sezon dla Carlosa Sainza i teraz również musi kończyć przedwcześnie. Popełnił błąd, za późno dohamował i pocałował drzewo – dobrze, że nikomu nic się nie stało. Niestety… inny kierowca – Possum Bourne z Subaru – już pierwszego dnia ma pecha. Jego Legacy RS podskakuje na hopie ale maska ciągnie auto do dołu. Następuje koziołkowanie przy dużej prędkości, które kończy się na drzewie. Co prawda, mogło by się wydawać, że klatka bezpieczeństwa ratuje załogę, ale okazuje się, że przeciążenia robią z wnętrzności pilota kisiel i, choć pomoc dociera w 5 minut od zdarzenia, to nic się nie da zrobić. Rodger Freeth umiera w wieku 39 lat. Miał łeb jak sklep. Był astrofizykiem – doktorem nauk. Potrafił budować maszyny a jego pierwsza miłość: motory. Jeszcze za czasów uczelnianych przerobił motocykl marki Yamaha na wyścigówkę o aerodynamicznym profilu. Jak organizatorzy wyścigów to zobaczyli, to zakazali takich machinacji. Miał na swoim koncie wyścigi motocyklowe Bathurst 500 na torze Mount Panorama, które wygrał w 1982 i 1985 roku. Był triumfatorem serii TraNZam prowadząc Toyotę Starlet z silnikiem V8. 18 września 1993 roku jego kariera dobiega końca.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_2.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_4-1.jpg?w=800)
Rallye Sanremo wygrywają gówno-Fordy: Franco Cunico z Ford Italia oraz Patrick Snijers dla Bastos Ford Credit. Na trzecim miejscu dojeżdża Lancia HF Grifone i Gilberto Pianezzola za kierownicą. Oba legitne Fordy zawodzą – Biasion narzeka na silnik a Delecour się rozbija. W Hiszpanii Delecour goni – kończy jako pierwszy i nadrabia punkty do trzeciego Kankkunena. Didier Auriol dokłada się do Toyoty z drugiej pozycji a Miki Biasion umieszcza swojego Forda na czwartym miejscu. Pozostaje tylko RAC.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_4.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_5.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/img_8674.jpeg?w=750)
A to kończy się zwycięstwem Kankkunena – a więc mamy nowego mistrza. Kenneth Eriksson w Evo I traci do niego 2 minuty a za nim znajdują się dwa Fordy: Malcolm Wilson i – dopiero czwarty – Francois Delecour (nowy wicemistrz). Ford mimo dobrego początku i całkiem solidnej jazdy – również oddaje pierwsze miejsce Toyocie. Co za rozczarowanie…
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_1.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_3.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/wallpapers_ford_escort-eu_1992_3.jpg?w=800)
Na następny sezon Ford szykuje wzmocnienia personalne. Team teraz zapewnia pracę 8 kierowcom a mówimy o samych znanych osobistościach: Biasion, Delecour, Thiry, Cunico, Wilson, Vatanen, Makinen i Blomqvist. Pierwsza trójka przygotowuje się do rozpoczęcia sezonu w Monte Carlo i zajmują 1, 4 i 6 pozycje. Wygrywa Delecour pokonując Toyotę Kankkunena i, już Imprezę, Carlosa Sainza. Szwecji nie liczymy do punktów, więc Ford ją oddaje Toyocie. W Portugalii możemy zobaczyć ten sam skład, ale tylko Biasion potrafi zakończyć ten etap. Łapie się nawet na podium, ale obie Toyoty są od niego lepsze. Safari to Celica, Lan-Evo i Celica, podczas gdy żaden Ford się nie pokazał. Toyota więc w tym momencie wyprzedza Forda i – spoiler alert – już prowadzenia nie odda. Dobra – powiem od razu. Moim zdaniem Ford ten sezon zmarnował. Kierowcy tacy jak Makinen, czy Blomqvist wystawieni byli tylko raz a Vatanen zaczął przygodę z Fordem dopiero od środka sezonu. To po co to było, ja się pytam? Od czasów Safari Escorty jeszcze czterokrotnie znajdą się na podium – w tym raz na pierwszym miejscu (Makinen w Finlandii). Reszta wyników to stale pierwsza dziesiątka, ale nie można tego uznać za sukces. Delecour, będąc silnym kandydatem na mistrza rok wcześniej, teraz ukończył ledwie dwa wyścigi. Rywali było tylko dwóch: Toyota i Subaru – a obaj okazali się lepsi. Dużo lepsi. Toyota kończy sezon z sumą 151 oczek, Subaru blisko, bo 140. Ford zdołał uzbierać ich 116. To jest żal, panowie i pani (bo zakładam, że jakaś jedna to czyta). Toyota zgarnia również trofeum indywidualne – otrzymuje je Didier Auriol. 3 zwycięstwa, 2 drugie pozycje i raz trzeci na podium – to wystarcza do całkiem bezpiecznej przewagi nad Subaru Carlosa Sainza.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_40.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/1162-20190313145700-2.jpg?w=1000)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/wallpapers_ford_escort-eu_1992_1.jpg?w=1024)
Z tą porażką Ford zamyka biznes. Cały program rajdowy ląduje w rękach RAS Sport – czyli ostatnie słowo należy do Belgów. Biasion odchodzi a w jego miejsce: Alex Fiorio. Monte Carlo zaczęło się całkiem obiecująco. Drugie miejsce Delecoura i zastrzyk punktów od drugiego Forda (za kierownicą Bruno Thiry) mógł nastawić zespół pozytywnie. Rywalizacja jednak narastała, bo na podium znajdowały się również Subaru Impreza Carlosa Sainza oraz nowej generacji rajdowa Celica, którą Kankkunen doprowadził do trzeciej pozycji podczas otwarcia sezonu. A w drugim etapie mistrzostw – Rajdzie Szwecji – dwa pierwsze miejsca należały do Mitsubishi. Portugalia to Sainz (Subaru Impreza), Kankkunen (Toyota 205) i Colin McRae (Subaru) a Ford zdobywa poważne punkty dopiero w piątej rundzie mistrzostw – Rajdzie Korsyki. Delecour zajmuje wtedy drugie miejsce za Toyotą Auriola a przed Lancerem Evolution III. I tak jak zawsze – początek dobry, ale coś się zepsuło i nie było mnie słychać. To był ostatni solidny wynik Forda w tym sezonie i resztę możemy pominąć, bo już się nie załapią na podium ani razu. Po ostatniej rundzie zamkną tabelę z liczbą ponad 120 punktów straty do Subaru, które będzie od teraz bronić tytułu. Toyota jeszcze walczyła ale Chińczykom zachciało się bawić w zwężki dolotu i FIA zakasowała ich cały program. McRae został mistrzem, Sainz był drugi – obaj kierowcy Imprezy 555.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_rally_car_14-1.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/img_7456.jpeg?w=750)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford-escort-rs-cosworth-5-1.jpg?w=1024)
Jak Ford zobaczył całe te starania teamu RAS Sport, to powiedział, że „dobra – to jednak nie – oddawaj fartucha”. Po pierwsze: wróciły poważne pieniądze. Po drugie: Ford znalazł kierowcę, który potrafi ogarnąć to auto. Do teamu dołącza Carlos Sainz, choć szeregi opuszcza Delecour co jest ciosem dla zespołu. Sezon 1996 zaczyna jak zwykle Monte Carlo… ale w tym roku zarówno Monte Carlo jak i RAC nie liczą się do punktacji – mózg rozjebany. Dwa najbardziej istotne rajdy, które zawsze rozpoczynały i kończyły sezon. No nic – Ford nie startuje a Monte Carlo wygrywa Bernardini za kierownicą… Escorta RS teamu RAS! Cóż za zrządzenie losu! Pierwszym poważnym eventem jest Rajd Szewcji, który trafia do Tommiego Makinena w Evo III. Carlos Sainz prezentuje dobrą formę i zajmuje drugą pozycję wyprzedzając Colina w Subaru Imprezie. Safari to będzie porażka – jedynie Blomqvist jest w stanie dojechać do mety i to na 7 miejscu. Makinen i tu okazuje się najlepszy. W Indonezji Sainz wygrywa a Akropol kończy na trzecim miejscu. Do końca sezonu trafi na podium jeszcze trzykrotnie ale dwa następne eventy lądują na koncie Makinena, a dwa następne po nich: McRae. W taki sposób Sainz zdoła wspiąć się na trzecie miejsce w generalce, zaraz za Colinem – ale tytułem mistrza nagrodzony będzie Tommi Makinen. Nie zdoła on jednak pociągnąć za sobą na sam szczyt teamu Mitsubishi i skończy on za Subaru – całe 79 punktów straty. Ford i teraz kończy ostatni w tabeli.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_wrc_1.jpg?w=800)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_monte_carlo_57.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_wrc_72.jpeg?w=1024)
W sezonie 1997 przedstawiono nowe zasady i homologacje Grupy WRC. Ford nie miał auta do tego formatu, więc po lamentach FIA dopuściła pewne zmiany do ich Escorta – aby mogli jeździć aż ukończą prace nad nowym autem. Po pierwsze wymieniono wahacz wzdłużny z tyłu, bo on był najsłabszym punktem konstrukcji. Zastąpiono go kolumnami MacPhersona. Dopracowano też karoserię i skrzynie biegów. Auta oddano w ręce Malcolma Wilsona i jego teamu znanego dziś jako M-Sport. Carlos Sainz, Armin Schwarz i Juha Kankkunen wspólnie na 14 etapów sezonu 1997 wywalczą 13 podiów – z czego 2 pierwsze miejsca. Nigdy nie skończyli poza pierwszą dziesiątką. Co prawda Sainz dalej trzeci – za McRae i Makinenem, ale w końcu udało się wyprzedzić Mitsubishi w generalce. Sezon 1998 przyniesie 9 podiów (na 13 etapów – żadnych zwycięstw). I tak kariera Escorta się kończy. Sainz już jeździ dla Toyoty w nowej Corolli. Zbliża się nowy Ford Focus w konfiguracji do Grupy WRC.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_7.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_13.jpeg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_789.jpeg?w=1024)
Ford Escort jest w rajdach najbardziej utytułowanym modelem jeśli brać pod uwagę wszystkie generacje zusammen do kupy together. Jego sportowa historia zapoczątkowana zdobyciem Rajdowego Mistrzostwa Świata w 1968 – już w pierwszym sezonie startów – trwała dobre 30 lat. Escort wygrywał na każdym szczeblu i dominował eventy o najwyższym znaczeniu, jak Monte Carlo, Safari, Akropol, czy RAC. RS1600 zyskał renomę za swą niezawodność. RS1800 dalej kształtował charakter wygrywając setki razy na poziomie narodowym, w Mistrzostach Europy oraz Świata a kierowcy Forda nagradzani byli tytułami indywidualnymi. Ari Vatanen swego czasu rywalizował za własne pieniądze i za kierownicą Forda stał się pierwszym i jedynym kierowcą prywatnego teamu, który zdobył tytuł mistrza. I ta – nowa generacja Escortów, z napędem 4×4, okazała się wysoce kompetytywna i uniwersalna zarazem. Potrafiła przynosić zwycięstwa w najcięższych warunkach. Nigdy jednak nie sfinalizowała starań w boju o mistrzostwo – zbyt rzadko gościła na tym najwyższym stopniu podium. Auto miało długą karierę zanim odeszło w stan spoczynku i zawitało nawet na torach Formuły 1 – jako pierwszy safety car. Pakiet sportowy do Grupy WRC był ostatnią próbą uzyskania wyniku w tym modelu, ale konkurencja również stale pracowała nad swoimi pojazdami i Ford z sezonu na sezon był o jedno tempo spóźniony.
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/1162-20190313145700-11.jpg?w=1000)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford-escort-rs-cosworth-1.jpg?w=1024)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford-escort-rs-cosworth-3.jpg?w=1024)
Krzysztof Wilk
Na podstawie: wikipedia.org | themechanists.com | autocar.co.uk | adrianflux.co.uk | autoexpress.co.uk | hexagonclassics.com | rac.co.uk | classicfordmag.co.uk | heuvel-motorsport.com | encycarpedia.com | rsownersclub.co.uk | drivetribe.com | appreciating-classics.com | ewrc-results.com | favcars.com | wheelsage.org
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/1162-20190313145700-1.jpg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/1162-20190313145700-4.jpg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/1162-20190313145700-5.jpg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/1162-20190313145700-7.jpg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/1162-20190313145700-9.jpg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/1162-20190313145700-10.jpg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/1162-20190313145700-13.jpg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/1162-20190313145700-15.jpg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_3.jpeg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_4.jpeg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_9.jpeg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_34.jpeg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_93.jpeg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_805.jpeg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_michael_schumacher.jpeg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_monte_carlo_5.jpeg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_monte_carlo_41.jpeg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford-escort-rs-cosworth-1-1.jpg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/hoonigan_ford_escort_rs_cosworth_rally_car.jpeg)
![](https://srt.art.blog/wp-content/uploads/2021/08/ford_escort_rs_cosworth_883.jpeg)