

To był okres, kiedy sportowo Lancia właściwie nie istniała – jeździli wcześniej w F1, ale w roku 1955 po fajerwerkach podczas wyścigu Le Mans w wielu krajach zbanowano rywalizację sportową – byli kierowcy, którzy zakończyli swoje kariery a marki, takie jak Mercedes, Jaguar – a również Lancia – po prostu wycofały się z wyścigów. Włosi mieli jednak swoich entuzjastów, którzy dostosowywali ich pojazdy do trudnych warunków i na własną rękę startowali w różnych formatach. W rajdach samochodowych regularnie uczęszczał team HF Squadra Corse założony przez Cesare Fiorio. Fiorio to był dobry łeb (polityk z wykształcenia, nawiasem mówiąc) i Włosi w przyszłości oddadzą mu w dowodzenie cały program F1 Ferrari, ale najpierw w latach ’60-tych Lancia wchłonie Squadra Corse i postawią Cesare na czele pół-już wtedy-oficjalnego zespołu rajdowego Lancii. Sami nie bardzo chcieli się w pełni angażować, więc potrzebowali kogoś takiego jak Squadra Corse a Fiorio właśnie miał na celu im uświadomić, że tak naprawdę to bardzo pragną się ścigać, tylko jeszcze o tym nie wiedzą. Za jego panowania staną się jednym z najbardziej utytułowanych zespołów w tym sporcie – a sukcesy będą odnosić nie tylko na rajdowych trasach, ale dzisiaj nie o tym.



Historia HF Squadra Corse rozpoczyna się od modelu Flavia w kilku egzemplarzach do uczestnictwa w rajdach na lokalnym szczeblu. W 1965 roku przytulono oficjalne pieniądze i zaczęto podawać ręce kierowcom z prawdziwego zdarzenia. Papier podpisali Ove Andersson i Sandro Munari – co zaowocowało zwycięstwami w dużych eventach, jak Rajd Hiszpanii i Tour de Corse – a w 1969 roku do rajdów dostosowano model Lancia Fulvia w jego najsilniejszej konfiguracji.



Lancia Fulvia zastąpiła model Appia jako duże rodzinne auto w gamie włoskiego producenta. Nowy model mimo, że miał napęd na przód, to uchodził za bardzo nowoczesny. Przednie zawieszenie było niezależne a wszystkie koła obsługiwały tarczowe hamulce – Lancia rozpoczęła ten trend i jest on szeroko stosowany do dziś. Marka wtedy jeszcze nie należała do Fiata i miała niczym niezszarganą opinię – zarówno jeśli chodzi o konstrukcję mechaniki, jak i design nadwozia. Auto wiele łączyło z luksusową Flavią, ale modele różniły się przede wszystkim silnikiem. Flavie napędzały silniki typu boxer a nowa Lancia dostała czterocylindrowy widlasty motor o wąskim kącie rozwarcia. Dzięki takiej konstrukcji wszystkie cylindry skrywały się za pojedynczą głowicą silnika. Auta powstawały w wersjach Berlina, Sport oraz najbardziej interesującej – Coupe.



Wersje Coupe zawitały w salonach w dwa lata po prezentacji modelu, czyli w roku 1965 i po pierwsze miały kompletnie odmienny design a po drugie: silnik w Series I Coupe wyciągał 80 koni mocy. W miarę rozwoju (wersje Coupe, HF, 1.3 i 1.3 S) pojemność silnika stale rosła a w egzemplarzach Rallye 1600 HF już wynosiła 1.6 litra, co pozwalało na osiąganie mocy rzędu 115 koni (a niektórzy potrafili z końcowych wersji wyciągać i 160 koni mechanicznych oraz prędkości maksymalne dochodzące do 220 km/h). Auto w tej wersji zyskało przydomek Fanalone – co się odnosiło do powiększonych przednich reflektorów. Miało też porobioną geometrię zawieszenia i zestrojoną na krótko skrzynię biegów a maska, drzwi i pokrywa bagażnika były z aluminium.



Lancia zahomologowała początkowe wersje HF Rallye już w 1965, które w swym debiucie kończyły na 8 miejscu podczas Rajdu Korsyki. Roku 1967-go na trasy wyjechały mocniejsze 1.3 HF o zwiększonej pojemności silnika, ale to był konstrukcyjny limit możliwości ówczesnego V4 – więc jeszcze tego samego roku opracowano silnik o pojemności 1.6 do HF Rallye, które aż do 1969 zmuszone było do walki w klasie dla prototypów, do czasu aż podbito wszystkie oficjalne pieczątki na homologacji.



Sezon 1970 składał się z 7 rund, które rozpoczynały się Rajdem Monte Carlo. 3 Fulvie ukończyły ten wyścig w pierwszej dziesiątce a najlepszy – Ballestrieri – zdołał wspiąć się na 6-te miejsce. Dominowało wtedy Porsche 911. W Szwecji wszystkie egzemplarze zakopały się w śniegu, ale Sanremo zaowocowało drugim miejscem na podium. Safari tego roku zakończyło się tragedią – David Ndahura utopił swego Forda Cortinę GT w rzece i sam, próbując się ratować, został zmyty z dachu auta. Zginął podczas swego pierwszego rajdu. Żadna Lancia nie ukończyła tego eventu a na pierwszym miejscu, jak zwykle w Afryce, znajdowały się Datsuny i Peugeot 504.



Lancia w tym roku wygra jeszcze RAC Rally kończące średnio udany sezon – ale nie licząc tego wyjątku, to Fulvie zdominowały Mistrzostwa Włoch od 1965 aż do 1973 roku. Mistrzostwo Świata roku 1972 – pierwsze w historii tego sportu – Włosi sobie zapewnili już na dwie rundy przed końcem sezonu. Byli najlepsi w Monte Carlo, Casablance oraz Sanremo i dowieźli 3 inne podia, a gdy model zastąpiła Lancia Stratos – przy której powstaniu Fiorio również miał walnie uczestniczyć – to Fulvia dalej dokładała się do punktów, co pozwoliło stale rywalizować o najwyższe trofeum: drugie dla Lancii Mistrzostwo Świata. Z rajdowego świata Fulvie zaczną znikać dopiero pod sam koniec lat ’70-tych, ale nawet wtedy Lancia przetransferowała wszystkie egzemplarze do teamów Grifone i Jolly Club, aby prywaciarze dalej mogli ich używać przy pełnym wsparciu wykwalifikowanych mechaników z Michelotto czy Maglioli, którzy specjalnie w tym celu zaznajomieni zostali z pełnymi specyfikacjami i najnowszą technologią używaną przez Lancię oraz pracowali na oficjalnych częściach. I nawet takie prywatne Fulvie łoiły dupska Renault Alpine’om na krajowym szczeblu.



Auto miało również kilkuletnią karierę na torze zamkniętym, ale „taką se” bym powiedział. Największym sukcesem było 8-me miejsce w Targa Florio za kierownicą wczesnej wersji 1.3 HF z Grupy 3 oraz 9-te miejsce w rok później prowadząc 1.6 HF Group 4 w barwach Squadra Corse. Była to wersja bez dachu – barchetta – o oznaczeniu Fulvia HF F&M Special (od Fiorio & Maglioli – nazwisk ojców projektu). Konstrukcja została wzmocniona kratownicą, aby skompensować brak dachu, ale w ogólnym rozrachunku wagi wskazywały 200 kilo mniej niż wersje coupe. To wymusiło konieczność manipulacji zawieszeniem i usunięciem po jednym piórze z przednich resorów aby dostosować je do lżejszego pojazdu.



Bardziej udana była kampania w rajdach samochodowych, ale powoli dobiegała końca, gdy w 1974 roku pojawili się następcy modelu Fulvia. Zanim jednak została wyparta – zdołała dowieźć liczne trofea jak Mistrzostwa Włoch, Europy i Świata a za kierownicą tych pojazdów zasiadali tacy specjaliści jak Sandro Munari, Ove Andersson, Vic Elford, Pauli Toivonen, Rauno Aaltonen czy Simo Lampinen. Ten model rozpoczął piękną rajdową historię Lancii i rzucił rękawicę takim maszynom jak Porsche, czy Renault Alpine. Dzisiaj auto jest bardzo rzadkie, ale niezwykle cenne i w dalszym ciągu zdatne do rajdowej rywalizacji. Dość proste w przygotowaniu egzemplarze po dziś dzień osiągają wyniki w historycznych eventach. Fulvia stanowi kawał historii motorsportu – właściwie to jest kamienieniem milowym i jednym z bardziej porządanych aut z tego okresu.



Krzysztof Wilk
Na podstawie: favcars.com | wheelsage.org | wikipedia.org | bonhams.com | rmsothebys.com | classicdriver.com | fcaheritage.com | conceptcarz.com | lanciastratos.com | hotcars.com | petrolicious.com












































































